....Zwykla nota ....
Komentarze: 1
zbyt wiele slow .... zbyt wiele...
wczoraj piekny dzien..robilam to, co kocham, pomagalam ludziom, WOSP.
a dzisiaj?
od rana bolalo mnie serce... dlaczego? nie wiedzialam... wiedzialam natomiast ze nie pojde do szkoly, nie dlatego ze mi sie nie chcialo.. ale dlatego ze nie moglam.
czulam ze nie powinnam..
moze to glupio zabrzmialo.ale to nie jest wazne. wstalam .. posprzatalam troche w domu
przyszedl moj brat i przypomnial mi, ze dzisiaj jest 12 stycznia...
pierwsze co poczulam to lzy w oczach i WSTYD.
Wstyd.. zaaferowana wczorajsza akcja, zapomnialam o smierci najblizszej mi osoby...
WSTYD mi bylo.. cholernie.. nie przed nim, ale przed sama soba...
NIGDY NIE ZAPOMNE... zawsze tak mowilam...
Dzisiaj stalam na cmentarzu i w mojej glowie wciaz blakalo soe pytanie.. "o czym oni mysla? tata i brat... tata o mirce? milosz o Marcie? o tym..? o swoich zwiazkach ? a moze o przeszlosci? wspominaja teraz?" z mysli wyrwal mnie ruch taty, poprawil znicz... ale to dla mnie nie bylo zwykle poprawienie swieczki. widzialam w tym czulosc, troske, to tak jakby poprawial mamie sweter, albo wlosy....
koniec.
poznalam troche blizej Kube [Jay`a] ..
fajny kumpel. naprawde idzie z nim pogadac. :)
[off]
Dodaj komentarz